Wykład pt: „ADHD a kynoterapia”

23 kwietnia 2008 r. o godz. 19.00 odbędzie się spotkanie z Grażyną Jujką – Prezesem Fundacji Kynoterapeutycznej „Sekret Gai”. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do Lubonia k/Poznania, do Biblioteki Miejskiej, która mieści się przy ul. Żabikowskiej 42. Temat wykładu to „Zespół nadpobudliwości psychoruchowej a kynoterapia”.

Warto mieć jakąś pasję

Ludzie wciąż pytają mnie, jak zaczęła się moja przygoda z delfinami. Tak naprawdę był to przypadek i w momencie, kiedy pierwszy raz pomyślałam o pracy z delfinami, nie zdawałam sobie sprawy, że to marzenie tak szybko się spełni. Bez pasji i marzeń życie byłoby strasznie smutne, więc warto je mieć i realizować je. Poniżej umieszczam artykuł, który udało mi się napisać jakiś czas temu, a który nigdy nie został przeze mnie opublikowany. Czytaj dalej „Warto mieć jakąś pasję”

O kursie Kynoterapii

W miniony weekend (16-18 lutego) w Poznaniu odbył się kurs „Wolontariusz Kynoterapii”, zorganizowany przez Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne. Podczas wielu godzin miałam okazję poszerzać swoją wiedzę przy boku wspaniałej i doświadczonej kynoterapeutki Hani Wojciechowskiej.

Z ogromnej ilości informacji, która została przekazana, starałam się wyłapać dla siebie jak najwięcej przydatnych wiadomości, zarówno do pracy terapeutycznej jak i pracy w szkole. Bardzo zaciekawiła mnie kwestia doboru psa do terapii i szkolenia go w tym kierunku. Wiele również dowiedziałam się o sygnałach, które psy wysyłają do ludzi, a które często są przez nich niezauważone bądź nawet ignorowane. Może to wynikać z niewiedzy na temat zachowań psów i komunikacji niewerbalnej naszych czworonogów. Psy tak, jak ludzie komunikują się z otoczeniem za pomocą wielu niewerbalnych sygnałów i zachowań. Mają także różny temperament. Dlatego myślę, że warto poznawać te sygnały. Uważam, że każdy właściciel czworonoga (nie tylko psa terapeutycznego) powinien pogłębić swoją wiedzę w tej dziedzinie. Czasem niektóre sytuacje wywołują nieoczekiwane zachowania naszych pupili, to z kolei prowadzi do nieprzewidywalnych zachowań. Być może, gdyby ludzie potrafili lepiej odczytywać „mowę ciała” swoich psów, mogliby z większą skutecznością zapobiec niektórym problemom.

Ta tematyka skłoniła mnie do tego, aby w szkole, w której pracuję przeprowadzić dla uczniów cykl spotkań, mający na celu uświadomienie im w jaki sposób odczytywać „psią mowę” i w jaki sposób w związku z tym reagować. Myślę, że warto również przekazywać dzieciom wiedzę na temat pielęgnacji psa, dbałości o higienę i odpowiednie wychowanie psa, a także zachowania się w razie niebezpieczeństwa.

Z punktu widzenia terapii ważne jest rozróżnienie zajęć na trzy rodzaje. Każdy rodzaj kynoterapii pociąga za sobą odmienne oddziaływania terapeutyczne.

  • AAA (Animal Assisted Activity)
    Zajęcia są nastawione na bliski, spontaniczny kontakt z psem i na wyzwalanie pozytywnych emocji. Czas trwania terapii jest nieokreślony, nie prowadzi się notatek oraz nie ma wymogu współpracy ze specjalistą, prowadzącym dziecko. Często są to zajęcia grupowe. Głównym celem AAA jest podniesienie jakości życia poprzez wzrost motywacji do aktywności, dostarczanie radości i relaksację.
  • AAT (Animal Assisted Therapy)
    Podczas AAT kynoterapeuta współpracuje ze specjalistą. Prowadzi się bardzo dokładną dokumentację przebiegu terapii i jej efektów. Określony jest czas trwania zajęć (ok.45 min.) Najczęściej są to zajęcia indywidualne, podczas których stawia się nacisk na usprawnienie dziecka i rozwój w różnych sferach funkcjonowania. Najczęściej stosowana w przypadku zaburzeń sensorycznych, intelektualnych, ruchowych bądź sprzężonych. Jest to wspomaganie rehabilitacji, która często dla dziecka jest bolesna. Pies jest tu silnym „motywatorem” do wykonania trudnych czynności.
  • AAE (Animal Assisted Education)
    W przypadku AAE przede wszystkim kładzie się nacisk na nauczenie dziecka pewnych umiejętności, które nie rzadko są trudne i nudne. Pies, podobnie jak poprzednio pełni rolę „motywatora”, jest silnym bodźcem do wykonania czynności. Podobnie jak w AAT czas trwania terapii jest ściśle określony, prowadzi się także dokumentację. W zakresie AAE można wyróżnić dwa aspekty: wspomaganie procesów edukacyjno – wychowawczych oraz edukację kynologiczna. W pierwszym aspekcie kynoterapia polega na wspomaganiu procesu uczenia. Głównymi adresatami są dzieci, u których stwierdzono: ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytami uwagi), dysleksję, autyzm, niepełnosprawność psychoruchową, sensoryczną czy też Zespół Downa. Natomiast w drugim aspekcie chodzi o uświadomienie i nauczenie dziecka, jak zachować się w stosunku do psa, jakie mogą pojawić się zagrożenia wynikające z kontaktu z psem oraz jakie są zasady bezpiecznej koegzystencji z psem. Jednym słowem, działania te można nazwać prewencyjnymi.

To tylko część informacji, która została przekazana słuchaczom podczas kursu. Ogólnie rzecz ujmując kurs jest godny polecenia, z jedną małą uwagą. Myślę, że powinno być więcej zajęć praktycznych niż teoretycznych. Być może, gdyby kurs został podzielony na przynajmniej dwie grupy, na przykład mniej i bardziej zaawansowaną to problem ten automatycznie zostałby rozwiązany. W przypadku osób, którym dobrze znana jest specyfika różnych zaburzeń i określone postępowania z tym związane, więcej należałoby się skupić na ćwiczeniach praktycznych. Może w przyszłości, gdy pojawi się większa ilość kursantów będzie można łatwiej ten problem rozwiązać i zadowolić wszystkich. Polecam ten kurs i zachęcam do wdrażania w swoje działania terapeutyczne właśnie kynoterapii. Myślę, że dzieci, które na co dzień pracują i uczą się w towarzystwie zwierząt częściej się uśmiechają i mają więcej radości w swoim życiu. A czy to nie o to właśnie chodzi….?

Kurs „Wolontariusz Kynoterapii”

W dniach 16 – 18 lutego 2007 r. w Poznaniu odbędzie się kurs z zakresu dogoterapii. Bardzo cieszę się, że wreszcie będę mogła poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na stronę www.kynoterapia.eu Po szkoleniu na pewno napiszę krótką notatkę, dla tych którzy nie będą mogli uczestniczyć w szkoleniu, a chcą dowiedzieć się więcej na temat kynoterapii. Zapraszam do poczytania.

Dogoterapia – konferencja

dogoterapia-konferencjaKilka dni temu, w Poznaniu odbyła się II Ogólnopolska Konferencja Naukowo – Szkoleniowa z zakresu Dogoterapii pt: „Człowiek – Pies – Społeczeństwo.”

Konferencja miała charakter szkoleniowy, ale przedstawiony w sposób dość luźny, łatwy w odbiorze, czasem nawet humorystyczny. Prelegenci oprócz wiedzy teoretycznej pokazali różne metody i sposoby prowadzenia zabawy, edukacji czy terapii z udziałem psów (slajdy, filmy) oraz w jaki sposób przygotować i wyszkolić psa terapeutę. Na konferencji pojawiły się także psy, które wywołały spore zainteresowanie wśród widowni. Pokazując swoje umiejętności i inteligencję wzbudziły ogromny podziw wśród wszystkich słuchaczy. Przecież, to właśnie dzięki nim możliwa jest skuteczna terapia.
Czytaj dalej „Dogoterapia – konferencja”

Więcej o dogoterapii

Dogoterapia, czyli inaczej kynoterapia to rodzaj terapii z osobami niepełnosprawnymi z udziałem psa. Powinien być to specjalnie przygotowany pies, który oprócz wyuczenia pewnych umiejętności, posiada również wrodzone predyspozycje, takie jak: łagodność, posłuszeństwo, cierpliwość czy też przewidywalność. Czytaj dalej „Więcej o dogoterapii”

Dogoterapia

Już niedługo na mojej stronie ukaże się więcej informacji na temat dogoterapii. Mimo tego, że delfiny, a może raczej terapia z udziałem delfinów jest mi bliższa, nie chciałabym zawężać tematyki tej strony i pisać tylko o delfinoterapii.

Zamierzam zamieszczać różne artykuły, związane z terapią dzieci i dzielić się z innymi moimi spostrzeżeniami oraz doświadczeniem. A może Wy macie również ciekawe tematy związane z terapią i którymi chcielibyście podzielić się z innymi?

Co to jest zooterapia

Zooterapia, czyli rola zwierząt w terapii osoby chorej. Zooterapia to metoda leczenia drogą oddziaływania na pacjenta poprzez obecność zwierzęcia.

Dla każdego człowieka, a w szczególności osoby chorej kontakt ze zwierzęciem jest ogromnie ważny. Dotyk odgrywa bardzo duże znaczenie w procesie leczenia i terapii. Często próg odczuwania u osób chorych jest zaburzony. Jedne potrzebują więcej stymulacji inne są bardziej wrażliwe na bodźce płynnące z zewnątrz. Ale u każdego pacjenta znaczenie dotyku odgrywa kluczową rolę w procesie terapii. Nie ma terapii bez dotyku. Kontakt z lekarzem, terapeutą czy rodzicem zawsze wiąże się z dotykiem. Terapeutą może być również zwierzę. Każde zwierzę to istota żywa, delikatna, ciepła.Można ją dotykać, głaskać, przytulać, brać na ręce czy na kolana, a nawet całować. Łagodne dotykanie, głaskanie i masaż stymuluje wydzielanie endorfin, czyli naturalnych substancji przeciwbólowych.Pobudza także funkcje odpornościowe naszego organizmu i obniża poziom hormonów stresu – kortyzolu i noradrenaliny.

Zwierzęta działają na nas uspokajająco i rozluźniająco dlatego, że przyjmują nas bezkrytycznie takimi jakimi jesteśmy. Czynnik ten odgrywa istotne znaczenie w procesie terapii osób chorych. Pomaga im to zaakceptować siebie, takimi jakie są. Psy, koty, konie czy delfiny zachowują się w sposób naturalny, co pozwala pacjentom również zachowywać się w sposób naturalny i spontaniczny. Innym pozytywnym efektem kontaktu ze zwierzęciem jest radość jaką z niego czerpie osoba chora. Zwierzęta są źródłem dobrego humoru, śmiechu i zabawy. A każdy wie, że śmiech to zdrowie.

Już od wielu lat w Stanach Zjednoczonych przeprowadzane są badania nad rolą zwierząt w procesie terapii i leczenia ludzi chorych.Udowodniono, że obecność psów i kotów ma pozytywny wpływ na psychikę ludzką, powodując odprężenie i poprawę nastroju, co dodatnio wpływa na relacje lekarz-pacjent. Związane jest to z obniżeniem ciśnienia krwi i zwolnieniem akcji serca człowieka. Każdy z nas sam pewnie nieraz doznał uczucia odprężenia głaskając swojego pupila. Istnieją powszechne opinie o leczniczym wpływie kotów, tulących się do ludzi chorych, sprawiając im ulgę. Terapeutyczna rola kota polega na tym, że wokół własnego ciała kot wytwarza neutralną elektrostatycznie dodatnią strefę. Powoduje to u ludzi chorych uczucie ulgi, odprężenia, lepsze samopoczucie oraz polepszenie przebiegu choroby.

Od niedawna w naszym kraju wzrosło zainteresowanie nad wpływem zwierząt na proces zdrowienia osób dotkniętych różnymi zaburzeniami i chorobami. Przede wszystkim kładzie się nacisk na rehabilitację dzieci, z tego względu, że dzieci szybciej niż osoby dorosłe uczą sie nowych umiejętności i szybciej przyzwyczajają się do zmian w swoim otoczeniu. Chciałabym tu podkreślić, że zooterapia odgrywa również istotne znaczenie podczas procesu leczenia osób dorosłych. Wymaga to jedynie innych technik i metod dostosowanych do indywidualnych potrzeb pacjentów.

Wielu ludzi słyszało o hipoterapii, gdzie zwierzęcym terapeutą jest koń. Coraz popularniejsza staje się dogoterapia, czyli oddziaływanie za pomocą psiego terapeuty . Niewiele osób natomiast słyszało o delfinoterapii, podczas której pacjent znajduje sie w bliskim kontakcie z delfinem. „Leczenie” polega tu na wspólnym pływaniu i zabawie z tymi wspaniałymi ssakami.

Należy pamiętać o tym, że obojętnie, czy terapia bedzie odbywała się z udziałem psa, konia czy delfina, zawsze powinna odgrywać ona rolę wspomagania procesu leczenia i rozwoju. Każde z tych zwięrząt jest zdolne do poświęcenia się danej osobie tylko kilkadziesiąt minut (do 1 godziny) w ciągu dnia, natomiast zajęcia terapeutyczne często trwają kilka godzin dziennie. Kontakt ze zwierzętami jest często ogromną motywacją dla dzieci i dorosłych, może również posłuzyc jako nagroda za wykonanie pożądanej, długo wyczekiwanej czynności.